„Pò naszi stegnie…”
Promocja zdrowego i aktywnego wypoczynku na świeżym powietrzu na łonie swojej Małej Ojczyzny – to główny cel Festynu Turystyczno-Rekreacyjnego „Pò naszi stegnie” zorganizowanego po raz czwarty przez Ośrodek Kultury, Sportu i Turystyki w Gminie Puck i sołectwo Mechowo. W wyjątkowo upalnej pogodzie miłośnicy nordic walking i rowerzyści dotleniali swoje organizmy urokliwymi zakątkami mechowskich lasów. Nie małą frajdę dla dzieci było „Wesołe Miasteczko” i „rekreacyjna ścieżka zdrowia”. W ramach czwórboju rekreacyjnego rzucano lotką, skakano przez skakankę, skakano z miejsca w dal a nawet… bawiono się ze słomką. Dużą dozę emocji przyniosły konkursy widowiskowe. Celowano do okienek, biegano na klockach, ścigano się na piłkach uszatych, biegano w workach oraz na nartach rodzinnych. Rodzinnie przelewano wodę czy wreszcie rodzinnie „wędrowano na skrzynkach”. Śmiechu co nie miara przyniósł „wyścig rajstop” w wykonaniu mężczyzn. Ponadto dzieci miały możliwość uczestniczenia w animacji tanecznej poprowadzonej przez Annę Duda – instruktorkę aerobiku.
Tradycyjnie, sprawdzono wiedzę uczestników w ramach edukacyjnej ścieżki przyrodniczo-kulturowej, traktującej o Mechowie i najbliższej krainie. Wszyscy startujący w „widowiskowych” jak i zwycięzcy rekreacyjnych konkurencji otrzymali nagrody.
W tej imprezie nie tyle liczyło się zwycięstwo, co sam udział. Toteż w większości nagrody losowano spośród uczestników konkursów. A nagród było mnóstwo. Wręczali je Beata Szornak – sołtys Mechowa i Krystyna Muttke – animator kultury w Mechowie. Na listę sponsorów wpisali się: firma kosmetyczna „Mongrid” z Mechowa, Mariola i Jarosław Ceynowa – ogrodnictwo z Mechowa, sklep „Gosia” z Mechowa, hurtownia „Agma” z Pucka, restauracja „EMI” z Pucka, gospoda „Golonka” z Darzlubia, Marzena I Wacław Szczodrowscy – właściciele kurnika w Mechowie, Przedsiębiorstwo Handlowo-Usługowe „Korthals” z Władysławowa a także mieszkańcy Mechowa: Bogusława i Ryszard Wirkusowie. Kaszubski klimat mechowskiej „stegny” tworzył zespół „Bursztynki” z Mieroszyna, natomiast urok tutejszych lasów odkrywano na stoisku miejscowego leśniczego Ryszarda Wirkusa. Na wypadek konieczności udzielenia pierwszej pomocy „na ścieżce” w gotowości byli miejscowi strażacy. Żeby nikt nie zasłabł z głodu, już o to postarały się panie z KGW. Po tegorocznej „ścieżce” uczestników imprezy prowadzili: Anna Duda i Brunon Ceszke. A echo muzyczne mechowskiej stegny roznosiło się w okolicy aż do późnych godzin nocnych dzięki didżejowi Mikołajowi Ochockiemu.
Brunon Ceszke