Dnia 23 czerwca 2015 roku w Parku Kulturowym Osady Łowców Fok (nad Zatoka Pucką) w Rzucewie odbyła się pierwsza „Sobótka” Gminy Puck. Organizatorem imprezy był OKSiT w Gminie Puck przy współpracy z sołectwem Rzucewo. Celem imprezy było kultywowanie tradycji świętojańskich oraz integracja mieszkańców gminy wokół obrzędów sobótkowych.
Prowadzący imprezę Brunon Ceszke (OKSiT w Gminie Puck) podkreślił magiczność czasu jak i miejsca spotkania. Wieczór świętojański, to według tradycji, wieczór zwycięstwa dobra nad złem, wieczór przebaczania i pojednania… Rzucewo zaś, to miejsce osiedlania się pierwszych mieszkańców na naszym terenie (7 tys. lat temu), u których już wówczas przejawiał się kult ognia i wody.
Miejscowa sołtys Anna Busz przekazała Wójtowi Gminy Tadeuszowi Puszkarczukowi pochodnię z ogniem „z tamtych lat”. Włodarz gminny dokonał uroczystego rozpalenia ogniska sobótkowego, który – jak podkreślił prowadzący – ma „moc oczyszczającą z wszelkiego zła”.
Wieczór świętojański to również w tradycji, święto pasterskie. W ramach wspomnień, znany gawędziarz kaszubski Józef Roszman prezentował jak to dawniej wyrabiano z drzewa pasterskie instrumenty ludowe, natomiast Wiesława Roszman-Selin pokazywała sposób plecenia wianków, którymi zazwyczaj w ten wieczór przestrajano zwierzęta i ptactwo domowe wypasane na polach i łąkach. Ku uciesze widzów ogłoszono konkurs inscenizacyjny na najwierniejsze odtworzenie układania się krowy. Komisja przyznała pierwsze miejsce… Józefowi Roszmanowi.
Oprawę artystyczną „Sobótki” stanowił zespół „Bursztynki” z Mieroszyna. Publiczność została rozbawiona do zenitu występem zespołu „Talking Brothers” z utworami Modern Talking.
Podobno w wierzeniach ludu kaszubskiego, w wieczór świętojański „przekwita” woda. Toteż w bardzo uroczystym tonie, przy dźwiękach piosenek „Tam gdzie Bałtyku” oraz „Wiła wianki” w wykonaniu „Bursztynek”, odbył się przemarsz korowodu z wiankami poszczególnych sołectw, które później z majestatem w świetle pochodni, puszczano na wody zatoki rękami pięknych „Rusałek” z Rzucewa.
Ognisko się paliło, muzyka rozbrzmiewała do późnych godzin nocnych…
Brunon Ceszke
[mudslide:picasa,0,116686276794511079937,6163928833075092129]